A potem...

 Szpilki rzucone w kąt, mrok sypialni, dyskretna cisza. Demony dnia kładę do snu. Zastanawiam się czy bielizna, którą wybrałam będzie tak piękna jak na zdjęciu. Ciekawe czy kurier podając mi przesyłkę będzie miał świadomość, że poniekąd dotyka koronek? A jeśli się domyśli -  to dokąd powedrują jego skojarzenia? Swoją drogą to mogłoby być zmysłowe, spojrzeć mu w oczy i przytrzymać paczkę odrobinę za długo.

Pozwolić wyobraźni poszybowac przez ten ułamek sekundy...A może dłużej..  

Albo....

Zawiązać mu oczy.....rozpakowac paczkę  i pozwolić mu ocenić dotykiem subtelnosc materiału. Patrzeć jak otwiera usta ze zdziwienia albo zachwytu.

A potem...

Pozwolić mu odejść z delikatnym dyskomfortem w pewnych rejonach.

A potem....

Delektować się tym zmyslowym wspomnieniem.....

niedosytu... 



Komentarze

  1. Czy to musiałby być kurier? Taki zapracowany , ciągle w pośpiechu i spocony, a na Tobie piękne koronki...
    Pozdrawiam wiosennie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja wieczorna myśl miała tylko zadać pytanie: czy kurier zastanawia się co ma przesylkach? Czy ma wyobraznie? Czy ta wyobraźnia nasuwa mu fantazjowanie? Czy gdyby mógł rozpakować paczkę I dotknąć materiału ( nie mnie) czy byłoby to dla niego emocjonujące?
      Jestem daleka od przypadkowych przygód.
      A z drugiej strony nie każdy kurier to spocony facet. Zdarzają się tacy, którzy potrafią dbać o siebie, o higienę i zdrowie.
      Ale mam nadzieję, że Twoja wyobraźnia też zadziałała, podobnie jak moja:)
      Dobrego dnia!

      Usuń
  2. Spocony i wypełniony fastfoodami kurier?
    Wolę inne opcje...
    Bałabym się zamawiać bieliznę online, mimo wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od dawna zamawiam bieliznę i jestem zadowolona. Oczywiscie trzymam się sprawdzonych firm, których fasony dobrze leżą i mi odpowiadają.( I wcale nie są to firmy najdroższe ) Zdarzało mi się kiedyś przymierzyć w sklepie a potem zamówić online bo tak było taniej .
      Może warto spróbować?
      Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
    2. Tak robię z butami ;-)

      Usuń
  3. Nigdy mi się nie marzyło zostać listonoszem, ale na tej jeden raz..., kto wie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie! Nowe doświadczenie:) Czasami sama myśl o tym może uśmiechnąć dzień:)
      I tego Ci życzę!

      Usuń
  4. kurier wie tylko z grubsza, co wiezie, bo widzi z jakiej firmy odbiera paczkę... paczka z hurtowni dla zwierzaków raczej babskich gaci nie zawiera, ale tylko raczej, bo też nie na pewno... sam kiedyś wysyłałem stringi z logo firmy jako bonus promocyjny do elektroniki... generalnie jednak to profesjonalny kurier za dużo nie myśli o tym, co wiezie i słusznie, bo jak się za dużo myśli o bzdurach, to harmonogram dostaw się poplącze i o wypadek na drodze nietrudno...
    niemniej jednak to byłoby ciekawe doświadczenie: kurier tak jak w ostatni piątek rzuca mi paczkę po drzwi, dzwoni, a gdy otworze i wyjrzę rzuca na odchodnym: "życzę kotu smacznego"...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na życzenia, czy na paczkę? :)
      na takiej dostawie najlepiej wychodzi drugi kot /kocica/, bo kocur jest na dietetycznej karmie, kocica na bardziej zwykłej /średnia półka/ i czasem się załapuje na bonus tej dietetycznej, jakoś jej bardziej smakuje...

      Usuń
  5. Bardzo mi się podobają te twoje troszkę "niegrzeczne" myśli. Paczki dostarcza nam żywy człowiek , który też przeżywa jakieś emocje. Nie byłoby takich myśli i skojarzeń gdyby przyszło korzystać z paczkomatu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojtam, od razu " niegrzeczne" ;)))
      Odrobina fantazji dla poprawy nastroju, Twojego też, prawda? :))

      Usuń
  6. ..ach ta kokieteria kobieca, zmysłowa niezwykłość wyobrażeń i fantazji .. jakby nie patrzeć kurierzy bywaja przystojni i młodzi .. podoba mi się Twój post 'a potem..' ten niedosyt ;)

    - pozdrawiam ciepło, uroczych chwil każdego dnia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywają... i przystojni, i sympatyczni. Niestety nie wszyscy. Miałam taką sytuację, że kurier zadzwonił, że jest kilka kilometrów dalej i mogę go szukać. Ciekawe co wpłynęło na to,że jednak zmienił zdanie i postanowił dotyczyć paczkę.? Czyżby mój aksamitny głos? ;))))
      Pomyślności!

      Usuń
  7. A przystojny był chociaż? :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, to czysto teoretyczne rozważania.
      W realu bywają przystojni:)

      Usuń
  8. W przeszłości, gdy byłem piękny, młody i silny, zdarzało mi się, że bywałem nie tylko dotykaczem, ale i wąchaczem bielizny. ;)
    Myślę, że jeszcze kilka lat temu kurierzy nawet sondowali paczki starając się namierzyć zawartość, bo mieli czas. Teraz to masówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skad to " w przeszłosci"?
      Wierzę, że teraźniejszość jest równie fascynująca i owocna w doznania, choć może troszkę dojrzalsza.
      To przecież atut. :)

      Usuń
    2. Atut niewątpliwy, ale doznania smakowo zapachowe już nie te. ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty