Ot życie...

 Naiwnie wierzyłam,że będzie jak w bajce.

Książę na białym rumaku wyśle intrygujacego e-maila i przez kilka chwil będzie ekscytująco , gdy będę rozmyslac jak mu odpowiedzieć.  

Niestety 

Zabrakło odważnego Nieznajomego.

Ot...życie....

Komentarze

  1. Ooooo, kochana! Trochę cierpliwości:)) Książęta potrzebują czasu do namysłu a może biały rumak wymaga chwilowego odpoczynku?
    Ja nawet nie zdążyłam skomentować wczorajszego zaproszenia a co dopiero taki Książę z koniem:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bet, dajesz mi nadzieję:)
      Dziękuję!
      Ja to niecierpliwa jestem, czasami "narwana"( nie mylić z " narowista" :)))
      Będę czekać cierpliwie...
      Wiesz, czasami po prostu potrzebny jest jakiś mocny promyk, by słońce świeciło pełnym blaskiem.
      I nawet nie chodzi o to, że naczytałam się książek. Mam wrażenie, że wszyscy lekko zdziczelismy przez pandemię. Pora odnaleźć w sobie nowe pokłady emocji, nadzieje, relacje.

      Usuń
    2. Ja czekam już ponad pół wieku:)) Jacyś leniwi są ci Książęta czy coś?

      Usuń
  2. Nie czekaj więc, bierz sprawy w swoje ręce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu bardziej chodziło mi o niespodziankę. Przygodę, że ktoś skresli kilka słów.
      Tylko tyle....aż tyle.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty