Juz nigdy nie bedziemy
Otulona kocem zakrywam niedoskonałość zdrowia, utulam rozedrgane ciało by dac mu poczucie bezpieczeństwa, zatroskane gesty , gladzone skronie, muskane policzki.
Niemoc powoli poddaje się i ustępuje .
Powoli.
I te myśli, gdy przysylasz mi link...
Wszystko wraca..
Już nigdy nie będziemy kochać (SDM)
Rozczulam się na dobre, serce rozsypane w drobny mak.
...
Już nigdy...
Pięknie zapisałaś emocje...
OdpowiedzUsuńZnasz te nuty....
UsuńPrawda?